Czy kupiliście kiedyś dziecku jakąś przekąskę nie zastanawiając się nad tym czy jest zdrowa czy nie?
Strzelam, że tak. Mnie też się zdarzyło. A nawet nadal zdarza się kupować przekąski, które nie mają dobrego składu. Zaskoczeni?
Warto zastanowić się, jak duży problem stanowią owe przekąski. Czy dziecko jada je codziennie? Czy zastępują mu one jakiś posiłek? Czy są zdrowe? Jakie emocje wywołują w dziecku? Po co je kupujemy? Czy dziecko nie chce jeść innych produktów spożywczych ze względu na przekąski?
Warto zastanowić się, jak duży problem stanowią owe przekąski. Czy dziecko jada je codziennie? Czy zastępują mu one jakiś posiłek? Czy są zdrowe? Jakie emocje wywołują w dziecku? Po co je kupujemy? Czy dziecko nie chce jeść innych produktów spożywczych ze względu na przekąski?
Uważam, że nie warto popadać w skrajności.
Celem tego postu (jak i całego cyklu) nie jest wywołanie poczucia winy w rodzicu czy przysporzenie kolejnego zmartwienia. Chciałabym zwrócić uwagę na produkty, które są dedykowane dzieciom ale nie zawsze są dla nich dobre. Świat nie jest czarno- biały i znalezienie środka to klucz do dobrego życia. Nasze nawyki żywieniowe można poprawić jeśli tego chcemy. Podanie dziecku jakiejś niezdrowej przekąski w małej ilości i od czasu do czasu nie skreśla całego jego żywienia i starań rodzica.
Mnie też zdarza się kupić jajko niespodziankę moim dzieciom, jednak dzieje się to bardzo rzadko.
Mnie też zdarza się kupić jajko niespodziankę moim dzieciom, jednak dzieje się to bardzo rzadko.
Co w takim razie skłania nas do kupowania dzieciom przekąsek?
Z mojego doświadczenia i obserwacji wynika, że najczęściej kupujemy je dziecku gdy:
* Swoim zachowaniem (płacz/ krzyk/ tupanie) stara się nas przekonać do zakupu jakiegoś produktu, który sobie upatrzyło.
* Na opakowaniu napisane jest- "dla dzieci", "nie zawiera cukru", "nie zawiera konserwantów".
* Opakowanie jest kolorowe i jest na nim przedstawiony ulubiony bohater dziecka (np. Marshall lub Skye z Psiego Patrolu).
* Chcemy sprawić dziecku radość i/lub okazać miłość.
* Do przekąski dołączony jest gadżet.
* Kierujemy się obyczajowością. Mam tu na myśli np. dodawanie słodyczy do prezentu urodzinowego czy świątecznego lub sytuację w której odwiedzamy pierwszy raz dom gdzie są dzieci i dajemy im słodycze w prezencie.
* Kierujemy się ceną.
* Potrzebujemy szybkiego rozwiazania.
* Coś nam lub dziecku smakuje.
* Chcemy mieć coś w szafce kiedy przyjdzie nam ochota na jakiś konkretny smak lub produkt.
* Nie wiemy jak wybrać odpowiedni produkt dla dziecka i często kierujemy się którymś z powyższych aspektów.
Myślę, że warto poświęcić chwilę na zastanowienie się nad tym, co powoduje, że wybieramy coś zamiast czegoś innego. To jest pierwszy krok do zmiany nawyków żywieniowych.
Tym postem chciałabym otworzyć cykl o przekąskach dla dzieci.
Raz w miesiącu na blogu pojawi się wpis, w którym będę omawiała różne grupy produktów spożywczych, kierowanych do dzieci oraz ich alternatywy.
Zwrócimy uwagę na skład i cechy produktu oraz spróbujemy określić, które produkty nadają się do podania dziecku.
Zwrócimy uwagę na skład i cechy produktu oraz spróbujemy określić, które produkty nadają się do podania dziecku.
Zapraszam także na mój Instagram, gdzie w komentarzu pod postem o przekąskach możesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ich temat :)